Stanisław Heller Stanisław Heller
2015
BLOG

Rozwiązanie TOE - elementy modelu (XXIII/3).

Stanisław Heller Stanisław Heller Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

Rozwiązanie TOE – elementy modelu ( XXIII/3).

 

 

 

Elementy  fizyczno-logicznego modelu bezkresnego kontinuum wypełniającego, jako zobrazowanie Ostateczności  Kosmicznej.

 

Motto:

 

Kłamstwo od błędności logicznej różni się tym, iż pierwsze polega na świadomym upodobnianiu fałszu do prawdy, a drugie na przecenie osiąganej wiedzy. Dożyliśmy czasów, w których oszustwo i przecena z ulicy i polityki zbyt łatwo przeniknęły do nauki, czyniąc ją potencjalnie zbrodniczą.

 

Xeni Kopystyńskiej dedykuję! Autor.

 

 

Twierdzenia:

 

1. Ostateczność Kosmiczna jako bezkresne lite kontinuum jest stacjonarną jednią  z racji nigdy nieskończonej rozległości.

 

2. Z uwagi na brak zakończenia swej rozległości Ostateczność Kosmiczna nie podlega opisowi jako obiekt fizyczny i jako obiekt matematyczny , ponieważ względem bycia stanem bezkresnym nie zachodzi możliwość oddziaływania z innym stanem zewnętrznym, oraz nie zachodzi możliwość liczbowego odniesienia bytu o naturze bezkresu do innego bytu.Zobrazowanie fizykalne i pojęciowo-logiczne Ostateczności Kosmicznej jest możliwe dopiero po złamaniu ograniczeń konotacyjnych języków używanych dotychczas do wyrażania teorii naukowych.  

 

3. Ostateczność Kosmiczna samoróżnicuje się przez sposób swego bycia, a nie przez sposób przemieszczania. Sposób bycia Ostateczności Kosmicznej polega na samoaktywności wynikającej z następstwa braku równoważności między wypełnieniem jako zdolnością do tworzenia zawartości i tym samym wypełnieniem jako zdolnością do tworzenia rozległości.

 

 

I.

 

 

Ad.1.

 

Prawo Zachowania, które w swej najogólniejszej postaci sprowadza się do prostego twierdzenia, że w Przyrodzie nie jest możliwe powstanie czegoś z niczego i nie jest możliwe, aby coś przekształciło się w nic, jest najprostszym wymuszeniem konieczności uznania Ostateczności Kosmicznej jako bezkresnego kontinuum i odróżniania jej od Rzeczywistości Aktualnej.

 

Prawo Zachowania narzuca konieczność uznania dwóch cech Ostateczności Kosmicznej: 1. Wypełnienia i 2. bycia przez to wypełnienie bezkresną rozległością.

 

Kategoria „ wypełnienie” jest naczelną zasadą bytu jako substratu (zawartości) przejawów fizycznych, natomiast „rozległość” jest autoskutkiem wypełnienia, jako zdolności powodowania rozległości (objętości). Ponieważ przejaw rozległości jest asymetryczny postaciowo względem przejawu zawartości, wypełnienie bezkresne jest generatorem efektu obiekt – tło. Efekt obiekt – tło jest pierwszym momentem przejawu logiczności w dualizmie fizykalnym narzucającym się jako relacja obiekt – przestrzeń (!). W logicznej relacji definiens – definiendum sens wynikający jako skutek definiowania ma swoją istotowość w różnicy szerokości odniesień znaczeniowych.

 

Bez uznania wypełnienia, Prawo Zachowania zostaje złamane w ten sposób, iż brak wypełnienia oznacza zgodę na „nic” u początku (powstanie z niczego). Natomiast bez uznania bezkresnej rozległości  (czyli zgoda na skończoność wypełnienia) Ostateczności Kosmicznej zachodzi dopuszczenie możliwości przejścia czegoś także w „nic”, jako możliwość utraty bycia przez utratę zawartości. Ostateczność Kosmiczna jest naturalnym następstwem bezkresu wypełnienia, ponieważ stan nie mający zakończenia nie posiada także momentu początkowego i jest ostatecznym przez zdolność bycia początkiem wszystkiego i niezależność od niczego z zewnątrz. Totalność bezkresu polega na braku wobec niego zewnętrza. Brak zewnętrza jest stanem ostatecznym, jako że polega na niedopuszczalności przeciw sobie obcego otoczenia.

 

Zgoda na skończoność wypełnienia Ostateczności Kosmicznej niszczy zatem różnicę między całością a częścią. O istotowej różnicy między częścią i całością nie decyduje relacja mniejsze – większe, lecz relacja skończone – nieskończone. Całością i tylko całością może być bezkres, ponieważ względem bezkresu nie jest możliwy byt jemu równoległy. Istotą bycia częścią jest bycie jedną z wielu, a istotą bycia całością jest byt totalny jako niesprowadzalny do części. Zasadę różnicy między częścią a całością uzasadnia prawo przewagi substratowej: Całość ma „materiał” na części, natomiast część nie ma „materiału” na całość, gdyż chcąc stać się większą od siebie, musiałaby zostać wspomożona zdolnością powiększenia siebie z niczego. Bezkres spełnia warunki całości, ponieważ jest nigdy nie dającą się zrównać przewagą nieskończoności nad skończonością. Oznacza to, że względem bezkresu nie ma możliwości żadnego odniesienia go do bycia częścią.

 

Sensy fizyczny i  logiczny w Prawie Zachowania nie mogą być przesunięte, a tym bardziej nie mogą być przeciwstawne.

 

Sens fizyczny ulega zniszczeniu zawsze, kiedy wprowadzamy brak różnicy między częścią i całością. Wynika to z tego, iż przyjmując część za całość w jednym przypadku, a w innym przyjmując całość za część, dokonujemy odwrócenia zależności między przyczyną i skutkowaniem. Mając przytomność, że nie są tym samym twierdzenia: „Część jest następstwem całości” i „Całość jest następstwem części”, zachowujemy dyrektywę teoriopoznawczą, iż każde stworzenie teorii, w której zachodzi przyzwolenie na równoprawność twierdzeń logicznie wrogich, unicestwia wartość takiej teorii jako narzędzia heurystycznego ( posiadanie mocy implikacyjnej) i jako narzędzia o poprawnej konotacji semantycznej ( brak obiektywności sprawozdawczej, czyli opisowej). QM i TW nie dają się w pełni zunifikować tylko dlatego, iż przeciwstawność tych teorii w istocie rzeczy polega na różnicy w podejściu do relacji część – całość. W QM nadrzędnymi kosmogonicznie są cząstki ( cząstki elementarne), zaś w TW nadrzędną jest całość ( kontinuum).  I choć QM i TW łączy podobieństwo w tym, iż dla Einsteina detalem fizycznym jest zdarzenie fizyczne, a w QM obiekt elementarny rozumiany jest także jako stan dziania się fizycznego ( dzianie jest trwającym zdarzeniem , a zdarzenie jest pochodną dziania się), odwrócona kierunkowość kosmogoniczna w tych teoriach jest skutkująca silniej jako stan rozbieżności, aniżeli stan zgodności.

 

Ad.2, Ad.3.

 

Metodologiczne i fizykalne usprawiedliwienie pojęć „Ostateczności Kosmicznej, Rzeczywistości Aktualnej, wypełnienia, zawartości, objętości, kontinuum, struktury” oraz „quasi ruchu”.

 

Ostateczność Kosmiczna.

 

A. Aspekt ontologiczny.

 

Prawo Zachowania wykazane jako nieograniczoność Bytu, która wskazuje na niemożliwość przyboru z „niczego” i niemożność ubytku jako przejścia w „nic”, ma odbicie  już w samym fenomenie języka. Oto zauważmy: :Ontologicznie Byt definiuje się jako wszystko, co jest. Bardziej precyzyjnie jako stan sumaryczny wszystkiego, co ma bycie. Jeżeli przyjrzymy się pojęciom „Byt”, „jest”i „bycie”, łatwo dostrzegamy, iż pojęcia te nie posiadają rozdzielności semantycznej. Oznacza to, że „Byt” i „bycie” nie posiadają własnych , niezależnych odniesień desygnatowych, zaś orzecznik „jest” polega na czasownikowej pochodnej tak „Bytu”, jak i „bycia”. Gdyby język pozbawić pojęć „Byt”, „bycie” i ich pochodnej orzecznikowej „jest”, język ulega unicestwieniu.Mało tego: Gdyby poszczególnym dającym się obserwować elementom struktury Rzeczywistości Aktualnej przypisać byty, spełniające istotę Bytu, to natychmiast rozsadzeniu ulega definicja Bytu, jako wszystkiego, co ujawnia się byciem. Zatem związek przyczynowy i słowotwórczy minimalnego twierdzenia „Byt jest” ma zależność taką : :Byt<--jest.Z definicji „Byt jest to wszystko, co przejawia się byciem”, wynika implikacja: jawność Bytu wymaga różnicy między wypełnieniem a przejawem. Byt jako wypełnienie musi zatem polegać na „Jest* wypełnienia i „jest” przejawu. Stąd model ontyczny i słowotwórczy definicji Bytu jest taki : „ Bytßjest-->to  wszystko,co przejawia się-->byciem". W sumarycznym obrazie Przyrody mogą przeto uczestniczyć bycia jako przejawy Bytu, natomiast nie może istnieć sumaryczność typu Byt + Byt ( czyli Jest* + Jest*). Jeżeli na definicję Bytu nałożyć pojęcie „wypełnienia” , czyli treść niezbędną z wymogu Prawa Zachowania, to wspólnym dla obu zdefiniowań będzie to, że tak językowy sens opisywalności jak i fizykalny sens przyczynowości zjawiskowej muszą mieć początek w jedni ponadpoczątkowej, czyli w bezkresnym kontinuum jako absolutnie pojedynczej kategorii, a nie w pojedynczych rodzajach. Przyrodoznawczy ogląd języka, jak pokazujemy, umożliwia postrzec, iż pojęciowa rodzina nazw i orzeczników wokół –Bytowych dotyczy Jednego, a nie wielu Bytów. Byt i bycie nie mają oddzielnych desygnatów, czyli substratu Bytu i substratu bycia. Fizykalnie oznacza to zaś tyle, co twierdzenie: różnorodność w Przyrodzie nie polega na wielości bytów jako Bytów, a na różnych formach skondensowania przejawów bezkresnego kontinuum – wypełnienia. Różnorodność polega na wielości przejawów „jest” , a nie na wielości „Jest*. Sumować można przejawy bycia Bytu, a nie Byty. Zatem ontyczny model Bytu wygląda ideowo tak:

 

:makrokosmosßjest(+)ßJest*àjest(-)àmikrokosmos.

 

B.Aspekt fizykalny.

 

Aspekt ontologiczny Bytu jako pełni substratowo – pojęciowej cechującej się brakiem symetrii między wypełnieniem jako „Jest*” a przejawem tegoż wypełnienia jako „jest”, ma swój analog w asymetrii wypełnienia utożsamianego z kontinuum fizycznym , gdzie wypełnienie to cechuje asymetryczność między byciem zawartością a byciem rozległością . Przykładem tej asymetrii jest odmienność zjawiskowa między inercjalnym ciałem a pozbawioną inercji cielesnej przestrzenią. Wspólną cechą ciała i przestrzeni jest atrybut bycia, jako jestestwa, a tym, co oba te momenty Rzeczywistości Aktualnej przeciwstawia, to brak „jest przestrzeń1” w ciele i brak „jest ciało2” w przestrzeni. Gdyby zawartość w ciele i przestrzeni była wspólna, to przestrzeń nie mogłaby cechować się byciem, jak proste doświadczenie ujawnia, że ubytek zawartości ciała skutkuje ubytkiem objętości. Zatem 0 zawartości jako 0 objętości wystarcza do twierdzenia, że cechując się objętością, przestrzeń nie może polegać na nicości. A ten fakt starcza, aby wskazać, że pojęcie „zawartości” jest za wąskie logicznie i za wąskie fizykalnie, aby usprawiedliwić równoprawność w przyrodniczej zasadności ciała i przestrzeni. I ten prosty fakt starcza dla wskazania bez zawiłych sztuk dowodzenia, iż ów przypadek usunięcia pojęcia „materii” z aksjomatów fizyki na tym właśnie polegał, iż traktowana jako jedynie realna zawartość kosmosu „materia inercjalna” ( nazywana także ciężką), okazała się logicznie i fizykalnie za wąską, by móc być przydatną do obsłużenia, wymuszonej przez odkrycie mikrokosmosu, fizyczności także przestrzeni.

 

Błąd fizyków ,aktywnych na przełomie XIX i XX wieku, polegał na tym, iż nie postrzegli oni tego, że nie wolno jest obsługiwać wprowadzonej równoprawności fizycznej masy spoczynkowej i przestrzeni polowej za pomocą pojęcia zawartość. Zakaz ten wynika stąd, że skoro odmienność przestrzeni polega na byciu pozbawionym zawartości ciała, to z uwagi na to, że takowy brak nie powoduje zaniku objętości przestrzeni, przeto uzgodnienie koegzystencji ciała i przestrzeni wymaga wprowadzenia kategorii fizycznej i logicznej szerszej od zawartości i objętości. I tę kategorialność spełnia „wypełnienie”. Dlaczego: otóż „wypełnienie” spełnia kategorialność dla zawartości i objętości, a jednocześnie wymóg Prawa Zachowania bycia czymś , a nie niczym. Wskazując na wypełnienie, umożliwiamy wskazać na zawartość i objętość jako cechy, a nie jako oddzielne Byty, które z racji pełnej odrębności nie mogłyby oddziaływać, czyli powodować dynamizmu kosmicznego. Wypełnienie umożliwia zatem na wskazanie kontinuum o cechach pełności (wewnętrznie litej) i bezkresu, czyli nieskończonej rozległości.

 

Bezkres kontinuum domaga się uznania go Ostatecznością Kosmiczną dlatego, że jest faktem nie podlegającym żadnej przyczynie (brak zewnętrza), a jednocześnie usprawiedliwieniem wszelkiej przyczynowości, ponieważ jest nieskończonym zasobem dla wszystkiego, co odeń „mniejsze”. Bezkres jako „nadmiarowe” wypełnienie, zgodnie z definicją całości „ma materiał” na nieskończoność „części”. Jest jeszcze jedna potężna konsekwencja jako następstwo z uznania Ostateczności Kosmicznej litym bezkresnym kontinuum: otóż takie kontinuum nie dopuszcza możliwości ruchu rozumianego jako przemieszczania się składników o samodzielnym i niezależnym byciu. Wynika to z definicji Bytu ontycznego jako „Jest*, które nie dopuszcza do odrębności względem siebie swojego przejawu (czyli „jest) i wynika to z przyjęcia kontinuum fizycznego, jako wypełnienia wewnętrznie litego (bezskładnikowego). Zatem obserwowalny ruch musi być tylko quasiruchem. I tak jest w rzeczy samej, co Einstein usiłował wyrazić , postulując zależność wielkości masy od prędkości.

 

Prawo Zachowania jest zatem prawem wskazującym, że aby w Rzeczywistości Aktualnej nie mogły zachodzić procesy powstawania czegoś z „niczego” i przechodzenia czegoś w „nic”, Rzeczywistość Aktualna musi być przejawem Ostateczności Kosmicznej, czyli stanu przedprzyczynowego. Inaczej mówiąc, aby Rzeczywistość Aktualna nie miała możliwości przejścia w „nic”, musi być pochodną Bezkresnego wypełnienia. Poziom Ostateczności Kosmicznej nie jest przeto możliwy do wyrażenia językiem, którego konotatywność polega na odwzorowaniu elementów Rzeczywistości Aktualnej , czyli takim, którego opisywalność oparta jest na idealizacjach obserwacyjnych zdjętych z oglądu ciał rozsianych w bezcielesnej przestrzeni (próżni). Ostateczność Kosmiczna jako pełne bezkresne kontinuum jest niematematyczna, niegeometryczna, nieprzestrzenna i nieobiektowa. Ale czy to znaczy, że jest  nie możliwa do wyobrażenia i wysłowienia?! Nie: Jest i być musi. Przyroda nigdy nie jest i nigdy nie była kuriozalna : to bezradność może tylko być kuriozalną dla jednych, a powodująca agresję u innych (…).

 

 

II.

 

 

Konotacja dodatnia i ujemna.

 

 

Z przyczyn nie tylko technicznych, ale także metodologicznych, treść , która przynależy tytułowi zamieszczonemu powyżej, zostanie dodana do niniejszego rozdziału przez doedytowanie. Te kilka dni zwłoki są autorowi niezbędne na wygładzenia graficznego rysunków koniecznych do zobrazowania modelu Ostateczności Kosmicznej, opartego na dwóch rodzajach logicznej konotacji, ale także do przygotowującego oddziałania tego, co już zostało wyrażone.

 

 

c.d. 23.12.br.

 

Sądzę,że akurat w moim przypadku mam wszystkie cechy zodiakalnej Wagi.Jednak z małym wyjątkiem: nie znoszę stanów chwiejnych, ani w nauce, ani w przyjaźni. Mój blog uzupełniający:"Między Bogiem a prawdą".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie